No i oczywiście został mi zaproponowany udział w tymże oto fantastycznym konkursie została mi również zaproponowana piosenka której ja nie chciałam... i los tak chciał, że sama sobie dobrałam piosenkę... piosenkę z filmu a nie piosenkę "Zakazaną" no i myślę że to był jeden z nielicznych powodów czemu się nie dostałam... no ale jak ktoś śpiewa beznadziejnie to wiadomo, że nic nie osiągnie no i tak też było trochę życia...
Nie przejęłam się tym za bardzo. Dostałam zaproszenie na "Wieczornice" zabrałam ze sobą dwóch wspaniałych fotografów i bawiłam się wybornie :D oczywiście słuchając laureatów... 1 msc najlepsze chórzystki na świecie! Musiałam jechać posłuchać... co z tego, że słyszałam je już miiilion razy bo z nimi śpiewam :D musiałam!!!
Bo nieważne gdzie jesteś, ważne z kim! ;)
snapchat: gniazdowska
dodawać :D
odgrzebane ze snapa Juli :D
zatykamy uszy...
(takie krótkie dobre i tyle)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz